Wg mnie bardzo sympatyczny film :)...Nie mam dzieci ale jak dla mnie bardzo pouczający:)..wydaje mi sie, ze dzieci jak i rodzice znacznie bardziej się nudzaąna przereklamowenej "Rodzince nie z tej ziemi"! :(...Film chyba tylko po to, zeby najesc sie popcornu po uszy...

Nie podzielam pozytywnych opinii, bo w życiu dzieci się tak nie wynudziły. Jest kilka śmiesznych akcji, a reszta jest poprostu NUDNA!!! Może i efekt 3D odnośnie przyrody jest naprawdę świetny, ale od efektów lepszy jest wyjazd z dziećmi poza miasto. Po 10 minutach filmu dzieci chciały wyjść (bez względu na wiek co chwilę było słychać pytanie: "kiedy się kończy?")....

Byliśmy dziś na tym bez dubbingu - świetne. Dla 3-4 latka może być chwilami zbyt nudne ale 5 latek powinien już w pełni odbierać.

Świetny film na seans z kilkulatkiem, fajna historia z przygodą, ale bez głupiej zgrywy która się zdarza w produkcjach potentatów.

Niestety dubbing, czy raczej narracja z offu "dziadka z wnuczkiem" niszczy film. Obraża widzów łopatologicznie opowiadając co się wydarzy na ekranie, i twórców filmu, którzy tak skonstruowali opowieść, by była zrozumiała mimo, że w filmie nie pada ani jedno słowo. Podłożony dialog dodatkowo wprowadza zmyślone przez polskiego dystrybutora tło historii, bezsensownie i łopatologicznie antropomorfizując bohaterów.

Jedyna korzyść z tego idiotycznego pomysłu jest finansowa dla dystrybutora - prawdopodobnie będę chciał obejrzeć z córką jeszcze raz, ale raczej na jakimś DVD.

R E W E L A C J A ! Wreszcie coś innego niż kolejne, odbijane z jednej sztancy sztancy amerykańskie animacje dla dzieci. Trudno tu mówić o dubbingu, robaki jak to robaki - brzęczą (ładnie). Za to głosy narratorów z offu - wnuczka i dziadka - masterpiece, w roli dziadka-biedronki - Mikołaj Grabowski.

Koszmar!!! Co za d#$@l zrobił do tego ten d#$%lny "dabing" :(
Nie iddźie na to z dziećmi do kina: poczekajcie na wersję DVD/BRay
Jakiś polski "menager" zabił film... niestety :( :(