Cinema program "American Sniper" in Radom
No showtimes for
movie
"American Sniper"
for today
Choose other date from the calendar above.
Runtime: 134 min.
Production: USA , 2014
Category: action / biography
Release Date: 20 February 2015
Distribution: Warner
Directed by: Clint Eastwood
Cast: Bradley Cooper, Sienna Miller, Kyle Gallner
Director Clint Eastwood presents The Sniper with Bradley Cooper in the role of Chris Kyle - sniper the skills by which gained a reputation as a hero on the battlefield. It is characterized not only unique shooting ability.
Soldier Navy SEAL Chris Kyle United States is sent to Iraq for one purpose - is to protect the other participants of the mission. Thanks to the extremely customs darts of saving the lives of many soldiers on the battlefield, and as the news of his courage grow and, gaining the nickname "The Legend". His fame reaches well behind enemy lines. Getting rid of Kyle becomes the most important goal of the rebels, who set a reward on his head. At the same time a soldier takes a different kind of battle - on their own, the family front. Although living on the other side of the world, trying to be a good husband and father.
Despite threats and severe separation from family, Chris serves in Iraq, four more changes, becoming the epitome of hard currency SEAL soldiers: "Do not leave anyone". After returning to the children and his wife, Taya (Sienna Miller), argues, however, that he can not forget about the war.
Movie trailer: American Sniper
Your comments
Rewelacyjny. Pokazujący całą prawdę o życiu żołnierza na misjach. Warty oglądnięcia.
Daje do myślenia co tam się dzieje. Jak Woina potrafi zrobić z człowieka robota ale powrót do rzeczywistości jest o wiele trudniejszy. Polecam
Film inny niż myślałem że będzie. Lepszy niż myślałem że będzie. Ciekawy, miejscami zaskakujący i dający do myślenia. Film o wyborach w życiu i ich konsekwencjach. Clint Eastwood jest znacznie lepszym reżyserem niż był aktorem. 8/10 naprawdę dobry.
Film tylko dla Amerykanów, Reszta tego nie zrozumie.
Czesto i dużo oglądam fimów w kinie. To jeden z tych filmów do którego chce się wracać. Łapałem się na tym , że jeszcze po kilku dniach wracały do mnie sceny i lekka "zaduma". Jednym słowem rewelacja!!! To nie jest bezsensowna strzelanka tylko film ,który ma 2 dna, a może jeszcze więcej. Polecam.
Doskonały film. Nie tylko o żołnierzu, ale też o człowieku. Świetnie wyważone proporcje. Miłośnicy scen bitewnych też nie powinni być zawiedzeni, bo pomimo wielu scen "rodzinnych", za chwilę znów jesteśmy na wojnie. Świetna realizacja, gra aktorska. Ukazanie okropieństwa wojny, bohaterstwa okupionego rodzinnym dramatem, rozterek jakie przeżywa snajper celując do dziecka trzymającego granatnik. Polecam ten film. Dla mnie 8 na 10.
Film o czlowieku na wojnie a nie film o wojnie. Clint daje gwarancje dobrego kina i tu nie zawiodl. Oczywiscie pare zeczy mozna wytknac ale ciezko sklecic kilka lat zycia bohatera w jednym filmie. Jak na film o bohaterze wyjatkowo malo 'amerykanskiego" patosu i na szczescie brak przefajnowanych scen prosto z komiksu. Sa momenty ktore trzymaja w napieciu i czasem humorystyczne. Generalnie dobre kino!!! Nie znam nikogo ktory obejzawszy film wyrazil inna opinie. Kolejnym plusem jest to iz film w pewnym sensie uzupelnia ksiazke i odwrotnie. Moge polecac jej przeczytanie w ramach uzupelnienia biografii aby dokladnie zrozumiec bohatera. Na plus nalezy takze zaliczyc gre aktorska. Takze jednym slowem moge polecac. Co do recenzji "jeffa" to on chyba zaskoczyl sie filmem bowiem chcial zobaczyc film paradokumentalny z hollywoodzkimi efektami specjalnymi a trafil na wiare zgrabny film obyczajowy.
Bardzo dobry film. Całkowicie się różni od typowo amerykańskich produkcji. Nie ma ani propagandy, ani patosu, jest za to takie zwykłe, albo może niezwykłe życie snajpera. Chwilami trochę się dłuży, jest trochę niedopracowany, ale to wartościowa pozycja. Taka obyczajówka o snajperze. Zdecydowanie warto obejrzeć.
Film raczej dla mężczyzn, ale ciekawy, wart zobaczenia, poznania historii i zastanowienia nad aspektami moralnymi, traumą, problemami wojny, pracą nad sobą. Jednak kino Plaza w Poznaniu zapomina o widzach. Upał na widowni jest nie do zniesienia.
Mnie się podobał i nie nudzialam się ani chwilę. Świetna gra aktorska plus scenariusz na faktach....godny polecenia.
Wszystko zależy od gustu - ale to problem ułomków spod spódnicy. Jest okazja choć w niewielkim stopniu poznać realia walki poza bazgrołami na planszach i wirtualnych zwycięstw. Dla poligonowych żołnierzyków i zatwardziałych przeciwników armii to chwila do refleksji, jak i kontaktu z problemem PTSD.
Lubię filmy wojenne i na ten czekałem z nadzieją, że będzie ciekawy, będzie "się działo". Kto, jak kto, ale Eeastwood był gwarancją. Film mnie rozczarował. Chyba zrobiony nieco na siłę: był bohater narodowy, był temat, to trzeba było zrobić film. I wyszedł trochę produkcyjniak, z nachalnymi tekstami umoralniającymi już od samego początku. Brak pomysłu na ciekawy scenariusz. Oczywiście sceny walki zrobione sprawnie, jest kilka ciekawych ujęć. Ale ogólnie nie polecam.
Bardzo dobra gra aktorów.
Cooper super, jak zwykle.
Nie jestem Amerykaninem i
może pewne aspekty do mnie nie
przemawiają tak jak powinny ale
film mi się podobał. Zachęcam do
oglądnięcia i własnej oceny.
Oczywiście musimy lubić tego
typu filmy. Ja polecam, nie
nudziłem się ani minutę.
Może i film nie najlepszy, ale to nie znaczy, że trzeba się wyśmiewać z innych niż swoje poglądów. Każdy może wyrażać swoje opinie, agdyby ktoś strzelał do moich najbliższych, to chyba wolałbym bym mieszkać w tym przesiąknięty papką Teksasie, niż w w "normalnym" kraju, gdzie w odpowiedzi na broń maszynową chodzi się z karteczkami jestemy z Tobą.
Hollywoodzka papka dla Amerykanów o najniższym poziomie inteligencji, żeby mogli poczuć się dumni ze swojego kraju i tym chętniej zgłaszać potem do wojskowych komend uzupełnień w najbliższym miasteczku. Niestety im Clint Eastwood starszy tym jego filmy mniej strawne. Ten jest zrobiony ewidentnie "For a Few Dollars More". FIlm o tym jak się po kolei strzela z dużej odległości do dużej ilości ludzi i nic z tego nie wynika. Czyli co? Nachalna prowojenna propaganda? Gra komputerowa w której jesteśmy tylko widzami? Cooper dobrze zagrał w tym filmie, ale film jest w sumie o niczym. Jak mieszkasz w Teksasie to możesz po filmie wziąć karabin ojca, iść za stodołę i też sobie postrzelać. Jak mieszkasz w normalnym kraju to nawet nie możesz iść do kasy i zażądać zwrotu pieniędzy za bilety...