radom.repertuary.pl
Profile

Profile: owoce sadu

Films comments:

Irina Palm owoce sadu, 29. grudnia 2007 godz. 13:11

historia płytka w swym wydaniu, przewidywalna. ewentualne żarty ratują film choć sama nie wiem: czy to dramat czy to komedia? wzruszenia brak - hę?
no nie wiem, nie wiem. raczej nie.

The Departed owoce sadu, 23. września 2007 godz. 14:50

masakra
zaczyna sie ciekawie jak filmy z tego rodzaju ale koncówka to juz naprawde przegiecie. nic dziwnego ze pod koniec seansu cale kino glosno komentowalo, ludzie wybuchali śmiechem a zakonczenie (ktore powinno miec miejsce 45 min. wczesniej) zostalo oklaskane: dotrwalismy do konca, dzieki bogu - choc nie wszyscy - wiele osob wyszlo z seansu.

Pulp Fiction owoce sadu, 23. września 2007 godz. 14:45

oł je
klasykk

Jedna ręka nie klaszcze owoce sadu, 30. sierpnia 2007 godz. 20:44

jak lubie kino czeskie
to ten film jest powieleniem wielu poprzednich jakie widziałam. śwmieszny, jednak posiada 'mdławość' bo to wszystko już było.

La Mome owoce sadu, 30. sierpnia 2007 godz. 20:42

do osoby nizej
mnie tam film nie zachwycił ale raczej nie powinno sie oceniac go o zwiastunie, osobo poniżej mnie. idź i sie przekonaj.

Dark Blue Almost Black owoce sadu, 30. sierpnia 2007 godz. 20:40

dobry.
dobry nie wybitny.
polecam.

My Summer of Love owoce sadu, 26. sierpnia 2007 godz. 18:52

w-koło to oglądam.
no ja ten film bardzo bardzo
oj bardzo. w-koło bo na dvd mam i oglądam.

niby nic wybitnego, niby takie tam.

ale ten film nosi w sobie światło. wielbie.

Chocolat owoce sadu, 26. sierpnia 2007 godz. 18:50

: )
lubię

leciutko leciutko takkk

Paris, je t'aime owoce sadu, 11. lipca 2007 godz. 18:16

aha tak.
ciekawa konstrukcja. niektóre historie bardziej, niektóre mniej. ogólnie na +

La Mome owoce sadu, 11. lipca 2007 godz. 18:13

ja tam nie wiem
osobiscie nie wyszlam z kina wzruszona a naprawde jestem bardzo rozmilowana w edith, slucham jej jak glupia na okraglo. ten film jednak wydal mi sie, nie wiem, jaki juz sama nie wiem jaki. motyw ze swieta teresa nie pasowal tam.

dobry ok, ale nastawialam sie na cos o wiele lepszego (chyba rpzez te wsyztkie komentarze nizej). widzialam lepsze filmy.

Les Filles du botaniste chinois owoce sadu, 17. lutego 2007 godz. 19:50

tragedia
tragedia. słaby, przewidywalny, nic nowego nie wnosi. dno dna.

Wind That Shakes The Barley owoce sadu, 25. stycznia 2007 godz. 14:41

szkoda tylko
że niektóre wątki nie zostały bardziej rowinięte. np. problem głodu, czy same kreacje pobocznych postaci.

czyżby murphy potrafił zagrac wszystko?
film na +

Breakfast on Pluto owoce sadu, 22. stycznia 2007 godz. 10:30

na tak.
świetna muzyka, świetny murphy, kilka zabiegów troche denerwujących np. wyświetlanie nazw rozdziałów, albo watki które mogły byc bardziej rozwinięte - a nie były.

ogólnie wrażenie pozytywne. warto zobaczyć.

Hawaii, Oslo owoce sadu, 20. stycznia 2007 godz. 11:33

sama we własnym
odczuciu dzielę filmy na różne kategorie.
ten odpowiada filmom magicznym, takim z dużą dawką 'światła'. nie określę tak by wytłumaczyć ale po wyjściu z kina poczułam takie oczyszczenie siebie.

Nói Albinói owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:19

! ! !
oddaje klimat miejsca, specyficzny, czuc go także w muzyce tamtego pochodzenia, w obrazach miejsc.

jeden z lepszych jakie widziałam.

The Da Vinci Code owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:15

nie wiem sama
strasznie strasznie ciemny.
i taki przedłużany.

nie nie nie.

Loners owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:14

jeden z
moich ulubionych czeskich filmów.

Year of the Devil owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:13

*
klimat, muzyka, nastrój - świetne. pozwala poczuć.

Nuda v Brne owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:12

ochh..
piękny uśmiech główna pani sznycel miała.
bez rozczarowań.

Jizda owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:08

ciepły
czuć klimat nadchodzącego lata..

Ceský sen owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:06

cała prawda
o nas. świetny pomysł na film.

Buttoners owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:05

ale ale ale
ale widziałam lepsze filmy zelenki. w sumie guzikowcy najmniej do mnie przemawiają.

Volver owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:04

na tak.
film dobry.
ale Almodóvara zawsze dobrze mi się oglądało. jego filmy oparte są na podobnym schemacie.
co nie zmienia faktu - były lepsze.

Kolya owoce sadu, 19. stycznia 2007 godz. 12:02

lubię
czeskie kino, mniej absurdów ale warto.
oglądnę pewnie nie raz jeszcze.

Elementarteilchen owoce sadu, 8. grudnia 2006 godz. 21:19

tylko
martina piekna. reszta mniej. mozna ale nie trzeba. średni.

Princess and the Pea lalka, 8. lutego 2006 godz. 21:39

hm
wydaje mi sie ze ocenianie filmu 'zly, beznadziejny, okropny' tylko dlatego ze jest to bajka dla dzieci jest podejsciem wlasnie dziecinnym. bajka - jak bajka - odpowiednia w swojej grupie wiekowej. oczywiste ze nikt nie zmusza do chodzenia na wymienione tu filmy, to rodzaj reklamy, informacji.