Ja nie chodzę do kina, a w szczególności na filmy polskie... Nie byłem olbrzymim fanem Testosteronu, ani Lejdis, ale przynajmniej się pośmiałem. Przy tym filmie może uśmiechnąłem się 2 razy. Sprzedajdusza plejady aktorów i beznadzieja młodego pokolenia serialowiczów już nas przyzwyczaiła do siebie, natomiast reżyserowi udała się niezwykła sztuka zrobić z komedii DRAMAT! Więc jeśli chcesz zobaczyć tyłek Wojewódzkiego, to film ci się spodoba - w sam raz poziom...