radom.repertuary.pl
Profil

Profil: A-gusia

Komentarze do filmów:

Underworld: Evolution A-gusia, 3. lutego 2006 godz. 21:46

Zmarnowane 14 zł
Na prawde sie zawiodłam - krew leje sie strumieniami tak, ze nie robi to juz wrazenia bo sie człowiek przyzwyczaja, fabuła żadna (na poczatku coś tam niby motają, ale dalej to juz wszystko jasne.
Lataja za sąbą te pajace i ten smieszny potworek co ma spódnice niby z matrixa ale za to ma skrzydła co mu je ktoś co chwila łamie... i proboja sie pozabijac przez 2h a zakonczenie wiadomo przeciez od poczatku:)
Jednym słowem gratka dla 13 latków - maniaków gier komputerowych ale niezbyt wybrednych.
Do kina nie polecam iść bo te efekty to takie sobie, a jak ktoś chce tyłek "pieknej Kate" w lateksie zobaczyc to lepiej sobie poszukac fotek na googlach :)

Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa A-gusia, 13. stycznia 2006 godz. 04:34

Może być
Jak na film którego akcja toczy się w szafie to całkiem niezły :)))

Kiss Kiss Bang Bang A-gusia, 6. stycznia 2006 godz. 23:24

Super!
Uśmiałam się do łez! :)

Duma i uprzedzenie A-gusia, 4. stycznia 2006 godz. 21:37

Klasyka
Klasyka i tyle - główna bohaterka nie pozwala na chwile od siebie oczu oderwać - jej gra jest niesamowita. Film moim zdaniem udzwignął zadanie ekranizacji powieści. Polecam.

Elizabethtown A-gusia, 17. grudnia 2005 godz. 23:14

Super
Bardzo przyjemnie się oglada - pełno komicznych scen które przeplataja się z jakby nie było tragiczna sytuacją w jakiej znalazł się bohater. Miejscami absurdalny humor.. Ustawione jest to tak ze gdy juz zbiera sie (co bardziej uczuciowemu widzowi) na płacz, to w tym momencie wskakuje jakas wesoła scenka i odwrotnie. Bardzo przyjemy, ciepły film, na taki pseudozimowy wieczor, ładna oprawa muzyczna plus przesympatyczny Orlando Bloom - jakos byłam do niego sceptycznie nastawiona ale w tym filmie potrafił do siebie przekonac nawet takich jak ja:)) Polecam :)

Gnijąca panna młoda Tima Burtona A-gusia, 14. grudnia 2005 godz. 19:34

fajny
taki w miare nawet :) mozna sie posmiac wiecej jak sie dobrze zna angielski (wiele smiesznych gagów traci na wartosci przy tłumaczeniu na nasze) Film taki troszke groteskowy, troszke strasznawy (małego dziecka bym na to nie pusciła)ale mozna sie posmiac :)

Zakochani widzą słonie A-gusia, 14. grudnia 2005 godz. 19:32

Rozczarowanie
Najprosciej rzecz ujmując - po wyjsciu z kina az mnie głowa bolała. Film MOMENTAMI na prawde smieszny ale tak poza tym to zamulisty i ciagnie sie jak makaron, czarno-biały, meczy oczy a główny bohater to zwyczajny nieodpowiedzialny skejt co mazakiem bazgroli po murach i zadaje sie z ćpunka, nic w tym pieknego, zadnego głebszego przesłania i NUDA :( Nastawiałam sie na cos lepszego ale sie rozczarowałam.